AKTUALNOŚCI
Spektakl „Efekt”
Spektakl „Efekt” w reż. Agnieszki Glińskiej mogła obejrzeć młodzież ósmych klas Szkół Podstawowych oraz z trzecich gimnazjalnych z Białki i Osielca ( 80 osób), a także młodzież z Zespołu Szkół im. bł. ks. Piotra Dańkowskiego w Jordanowie (150 osób) na scenie Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Sztuka wystawiona tylko dla nas poruszyła absolutnie wszystkich! A jej temat dał wiele do myślenia, bo był nie tylko bardzo interesujący, ale również wartościowy (zdania pisane kursywą pochodzą z krótkich recenzji napisanych przez młodzież).
Nic mi się nie chce. Nie chce mi się jeździć konno, za dużo trzeba się ruszać; nie chce mi się chodzić, to za męczące; nie chce mi się kłaść, bo albo musiałbym leżeć dalej, a tego mi się nie chce, albo musiałbym wstać, a tego też mi się nie chce. Summa summarum nic mi się nie chce.
Søren Kierkegaard. Albo - albo.
Powyższe słowa są mottem tego spektaklu i pokazują, że temat depresji, braku chęci do życia, szukania ratunku w używkach, dopalaczach, antydepresantach, zagubienia człowieka we współczesnym świecie zrozumie każdy, bo albo sam w takich stanach się pogrąża, albo zna takie osoby. Powszechna wiara w cudowne działanie środków farmakologicznych, przeświadczenie, że medycyna znalazła remedium na wszystkie dolegliwości – w tym również smutek, żałobę, samotność, są błędne! Złego samopoczucia, życiowych problemów nie da się wyleczyć lekarstwami – to miłość, przyjaźń, pozytywne uczucia, bliskość i zrozumienie drugiego człowieka są silniejsze niż ta choroba…
Tak, depresja to choroba, ale czego? Ciała? Umysłu? Mózgu? A może duszy? To nasz mózg odczytuje płynące w naszą stronę informacje: jesteś głupi, niezdolny, stary, brzydki, niepotrzebny, nic niewart. Przyjmuje je, przetwarza i reaguje – źle: smutkiem, wrogością do ludzi, strachem przed zaangażowaniem się w relacje z spotkanymi ludźmi, niechęcią (mimo marzeń) do realizowania planów, działania. Ale człowiek nie jest tylko mózgiem, jego dusza dąży do piękna, pragnie radości, przeżywa cały wachlarz uczuć, nie można jej uśpić, zagłuszyć, stłumić. A tak działają lekarstwa. I jak pokazano w spektaklu - tak działa placebo…
Polecam, zwłaszcza młodzieży, bo być może pokaże inne spojrzenie na świat i problemy, z jakimi mierzą się niektórzy nastolatkowie. Jeszcze długo po spektaklu nie można myśleć o niczym innym.
Wyjazd do teatru oraz bilety były finansowane z projektu „Zdrowie zaklęte w działaniu” w ramach II edycji Budżetu Obywatelskiego Województwa Małopolskiego, projekt jest realizowany przez ZS im. bł. ks. Piotra Dańkowskiego w Jordanowie.