AKTUALNOŚCI
Noc w szkole na Chrobaczem!
Uczniowie klasy 1 TAK/TOT tak kochają swoją szkołę, że postanowili w niej spędzić noc ;0)
Tak, na serio, to 1 kwietnia urządziliśmy sobie klasowy wieczór i noc w szkole.
Impreza rozpoczęła się zakwaterowaniem w szkolnym schronisku, po czym udaliśmy się na grillowanie. Ponad godzinę większość wygłodniałych imprezowiczów czekała lojalnie na kolegów
z Naprawy… Kiedy wszyscy już byli na miejscu, kiełbaski zostały rzucone na rozgrzany ruszt, a potem razem z przepysznymi bułeczkami zniknęły w naszych żołądkach. Klasową kolację przy świecach uświetnili swoimi występami koledzy i koleżanki, opowiadający dowcipy. Tu najważniejszym pytaniem było: „Czy można przeklinać opowiadając dowcip w obecności wychowawcy?” Wychowawczyni odpowiedziała cytatem swojej mądrej Pani Profesor od języka polskiego z czasów liceum (było to dawno, dawno temu…) „Przekleństwo użyte w odpowiednim miejscu i czasie wzmacnia ekspresję wypowiedzi”. Przy czym, po dowcipie Pauliny, wszyscy zgodnie stwierdzili, że jeszcze nigdy nie słyszeli, żeby owa dama kiedykolwiek wcześniej „wzmacniała ekspresję swojej wypowiedzi” ;0)
Kiedy zaczęło doskwierać nam zimno, udaliśmy się rozgrzać na halę sportową. Profesjonalna rozgrzewka, przy komendach Krzyśka, 2 sety piłki siatkowej oraz mecz piłki nożnej… O dziwo wszyscy przeżyli ;0) Nawet dopingujący na ławeczkach, sędziowie i śpiące królewny na materacu w kantorku ;0)
Impreza zwieńczona została obejrzeniem seansu filmowego w sali audiowizualnej, po którym wychowawczyni:
po pierwsze upewniła się, że był to pierwszy i ostatni horror w jej życiu, nie licząc życia z klasą
1 TAK/TOT - Prima Aprilis ;0)
po drugie zastanawiała się, czy to etyczne pozwalać dziewczynom wchodzić do łazienki po 3 na raz, gdyż samodzielne spotkanie z lustrem w toalecie groziło zawałem serca ;0)
po trzecie zapamięta, żeby nie gasić znienacka światła, jeśli się nie chce, by piski podopiecznych obudziły całą okolicę ;0)
Sporo po północy udaliśmy się do części szkoły, w której mieści się schronisko, by nad ranem zasnąć
i za kilka minut obudzić się gotowym do pracy umysłowej na środowych lekcjach ;0)
„Szkoły nie można zreformować z zewnątrz, bo najważniejsza część jej działalności rozgrywa się
w sferze psychologicznej, jest „dzianiem się” pomiędzy uczniami i nauczycielami, którego za pomocą urzędniczych rozporządzeń zmienić niepodobna.”/A. Samson/
AM