AKTUALNOŚCI
Hiszpania
HOLA!
Pierwszym miejscem, które zwiedzaliśmy, była Wenecja. Optymalna temperatura, niezwykłe widoki i atmosfera miasta sprawiły, że trudy nocnej podróży autokarowej szybko poszły w niepamięć. Po krótkim spacerze urokliwymi uliczkami, mostami dotarliśmy na Plac Św. Marka - serce i symbol miasta. Zwiedziliśmy katedrę św. Marka - sanktuarium z relikwiami Świętego. Czas wolny to upragniona kawa ( niekoniecznie ta za 10 Euro na Placu Św. Marka ) i dalsze poznawanie miasta. W Wenecji zobaczyliśmy również dzwonnicę Kampanila oraz Pałac Dożów - siedzibę władców Wenecji oraz Most Westchnień.
Do autobusu wróciliśmy późnym popołudniem płynąc statkiem po Lagunie Weneckiej.
W sobotnie popołudnie dotarliśmy na Wybrzeże Costa Brava do miasta Lloret de Mar, gdzie spędziliśmy 5 dni. Po krótkim odpoczynku wybraliśmy się na spacer po Lloret, widzieliśmy gotycki kościół z XV w. z kolorowymi dachówkami oraz pomnik żony rybaka. Wieczór spędziliśmy na plaży, część z nas nie mogła sobie odmówić kąpieli w ciepłym morzu...
Następnego dnia, zaraz po śniadaniu, wyruszyliśmy do oddalonej o ok. 120 km od Lloret de Mar Barcelony.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy spacerem śladami Gaudiego - baśniowy Park Guell, z którego roztaczał się widok na całe miasto, zapierał dech w piersiach.. Sagrada Familia, katedra będąca najważniejszym symbolem miasta i spacer słynną ulicą La Rambla to kolejne miejsca, które zobaczyliśmy. Jednak prawdziwą Barcelonę poznaliśmy spacerując wąskimi uliczkami z pięknymi kamienicami, w szczególności ulicami Barri Gotic do Katedry św. Eulalii. Piękna, słoneczna pogoda zachęcała do dalszego poznawania miasta. Pomnik Kolumba oraz zabytkowy Port Vell z malowniczą przystanią jachtową to ostatnie punkty naszego programu. Z Barcelony wracaliśmy do Lloret z myślą, że jeszcze tu wrócimy...
Kolejny piąty dzień naszego pobytu w Hiszpanii to wycieczka do Monserrat- miejsca pielgrzymek i kultu maryjnego. Piękne widoki roztaczające się z sanktuarium Czarnej Madonny na długo pozostaną w naszej pamięci. W drodze powrotnej do Lloret spacerowaliśmy uliczkami w Ogrodach św. Klotyldy. Trudno było wracać z miejsca pełnego pięknych roślin, krzewów, romantycznych alejek, posągów.
Uduchowieni udaliśmy się Barcelony, gdzie na fanów piłki nożnej czekało niezapomniane przeżycie- wizyta na stadionie FC Barcelona.
Kolejne dwa dni naszego pobytu to słodkie lenistwo, kąpiele słoneczne i morskie.
W szóstym dniu braliśmy udział w rejsie statkiem wzdłuż malowniczego wybrzeża Costa Brava. Dotarliśmy do niezwykle malowniczej miejscowości Tossa de Mar, gdzie zwiedzaliśmy ruiny zamku oraz starówkę Via Vella.
Ósmy dzień naszego pobytu to zwiedzanie Księstwa Monako, jednego z najmniejszych państw w Europie. Zwiedzaliśmy Oceanarium, Pałac Grimaldich oraz Monte Carlo ze słynnymi kasynami.
Jordanów powitaliśmy w piątkowe popołudnie, przywieźliśmy trochę słońca z Hiszpanii :)
ADIÓS!