Historia Spółdzielni Uczniowskiej "Szarotka"

”Pierwsza spółdzielnia uczniowska na ziemiach polskich powstała w październiku 1900 r. Założyła ją w Pszczelinie pod Warszawą wraz z proboszczem i grupą zapaleńców nauczycielka z Kongresówki, Jadwiga Dziubińska (1874-1937). Chciała dać swoim wychowankom lekcję zbiorowej zaradności, nauki gospodarowania i szacunku dla uczciwie zarobionych pieniędzy. Przy organizowanych przez Towarzystwo Pszczelarsko – Ogrodnicze kursach rolniczych powstał sklepik i kasa wzajemnej pomocy. Kiedy Jadwiga Dziubińska przeniosła się na Kujawy, by objąć kierownictwo szkoły gastronomicznej dla wiejskich dziewcząt w Kruszonku, założyła spółdzielnię uczniowska, która organizowała całe życie szkoły i internatu na zasadach samorządności. Dziewczęta same obliczały koszty utrzymania i same troszczyły się o zaopatrzenie. 
W szkole podstawowej pierwszą spółdzielnię tzw. szkolną kooperatywę, założył w 1912 r. w Mińsku Mazowieckim Roman Kluge, również nauczyciel. On także jest autorem pierwszej broszury dotyczącej szkolnego ruchu spółdzielczego, pt. „Kooperatywa w szkole”.
Do wybuchu pierwszej wojny światowej na ziemiach polskich działało zaledwie osiem spółdzielni uczniowskich. W okresie zaborów propagowali ten rodzaj aktywności młodzieży znani pedagodzy, między innymi Maria Orsetti oraz Franciszek Dąbrowski. Później swój entuzjazm dla spółdzielczości uczniowskiej okazywali pisarze: Janusz Korczak (powieść pt. Bankructwo małego Dziecka, 1924 r.) i Jan Wolski (Czy to bajka czy nie bajka, 1925 r.). F. Dąbrowski wydał w 1925r. podręcznik pt. „Spółdzielnie uczniowskie”, który obowiązywał przez wiele lat. W okresie od 1936 r. do 1939 r. wychodziło niezwykle popularne czasopismo „Młody Spółdzielca”. Pisywali do niego m.in. M. Dąbrowska, J. Korczak, G. Morcinek, E. Szelburg – Zarembina. Przed wybuchem II wojny światowej w polskich szkołach istniało już 8000 spółdzielni. Obejmowały one 30% szkół. Prócz sklepików prowadziły introligatornie, biblioteki i bufety.
Okupację przetrwało zaledwie kilkanaście spółdzielni, lecz w 1949 r. było ich już zarejestrowanych 14700. Zrzeszały 1,5 mln. członków. W latach 70-tych polska spółdzielczość uczniowska (obok francuskiej, brytyjskiej, szwedzkiej i duńskiej) była zaliczana do najprężniej działającej w świecie. W tym okresie pojawiło się mnóstwo książek – instruktarzy dla uczniów i opiekunów spółdzielni. Tematyka ich była bardzo szeroka. Uczniowie mogli nauczyć się jak zakładać ule, jak hodować króliki, nutrie, kury czy nawet jedwabniki. W ramach spółdzielni uczniowskich działały introligatornie, zakłady fryzjerskie, pracownie fotograficzne, wytwórnie zabawek i wyrobów z wikliny, a nawet zakłady krawieckie i dziewiarskie. Nawyk oszczędzania kształciły Szkolne Kasy Oszczędności (SKO), które z czasem przekształcono w Kasy Spółdzielcze. 
W grudniu 1979 r. Polacy zostali zaproszeni do Paryża na I Międzynarodowe Sympozjum Spółdzielczości Szkolnej, zorganizowane przez UNESCO w ramach obchodów Międzynarodowego Roku Dziecka, ogłoszonego przez UNICEF.
Lata 90-te to okres trudny dla spółdzielczości, również uczniowskiej. Ten próg przetrwało zaledwie 3000 szkolnych kooperatyw. Wielu ludziom, szczególnie nie znającym historii, słowo „spółdzielczość” kojarzyło się źle (niestety sytuacja w wielu przypadkach trwa do dziś). Dyrektorzy szkół chętnie pozbywali się kłopotu. Z powodu problemów finansowych w wojewódzkich związkach „Samopomoc Chłopska” i „Społem” zlikwidowano stanowiska pracowników, którzy odpowiadali za działalność spółdzielczości uczniowskiej i często opiekowali się kilkunastoma szkołami.
Aby zapobiec zapaści, w jakiej znalazły się szkolne spółdzielnie w 1993 r. powstała Fundacja Rozwoju Spółdzielczości Uczniowskiej. Mieści się w Krakowie, przy Placu na Groblach – w sąsiedztwie Wawelu.(…) Prezesem Fundacji jest Michał Zaremba, który jest również pełnomocnikiem Krajowej Rady Spółdzielczej ds. spółdzielczości uczniowskiej. 
Dzięki działalności Fundacji dzisiaj mamy ok. 7000 spółdzielni uczniowskich, najwięcej w województwach: małopolskim, śląskim, mazowieckim, warmińsko – mazurskim i świętokrzyskim.


DZIAŁALNOŚĆ


Dziś działa w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych ok. 7000 spółdzielni uczniowskich. Prowadzą swoje sklepiki, zaopatrują je, nierzadko organizując własny wypiek ciast sprzedawanych na terenie szkoły. Poprzez udział w różnych konkursach (np. „Na najlepiej pracującą spółdzielnię uczniowską”, „Zdrowa przyroda, zdrowa żywność, zdrowy człowiek” czy „Dziś oszczędzasz w SKO – jutro w banku spółdzielczym”) zdobywają dodatkową wiedzę, ucząc się przy tym samodzielności oraz praktycznego działania, tak potrzebnego potem w dorosłym życiu. 
Ciekawymi formami działalności spółdzielczości uczniowskiej są np.: 
- organizacja konkursów, 
- olimpiad o tematyce spółdzielczej m. in. z okazji 100-lecia banków spółdzielczych oraz olimpiady z okazji Kongresu pod hasłem „Wiem wszystko o polskiej spółdzielczości”, 
- corocznie organizowanych konkursów dla opiekunów SU – organizatorów turystyki i rekreacji w szkole, 
- sejmików samorządowych SU, 
- obozów, kolonii, zielonych szkół, 
- pomocy dla dzieci domów dziecka, niepełnosprawnych, biednych itp.
Spółdzielczość uczniowska jest integralną częścią spółdzielczości dorosłych. Odgrywa ona znaczącą rolę w rozwoju dzieci i młodzieży i w ich spółdzielczym wychowaniu. Poprzez uczestnictwo w samorządowej organizacji, jaką jest Spółdzielnia Uczniowska młodzież może się nauczyć demokracji i współodpowiedzialności, ma również ułatwiony start do odpowiedzialnej, obywatelskiej dorosłości.
Spółdzielnia Uczniowska uczy dobrego gospodarowania, szacunku dla uczciwie zarobionych pieniędzy, a przede wszystkim zespołowej pracy i zbiorowej zaradności, a są to umiejętności bardzo cenione na obecnym rynku pracy.
Wartości wychowawcze Spółdzielni Uczniowskiej są najważniejsze i stanowią o jej całej działalności gospodarczej, która w związku z tym musi opierać się na pełnej samorządności uczniów. Prawdziwa samorządność pola na samodzielnym wykonaniu podjętych zadań. Bardzo ważna jest rola opiekuna spółdzielni uczniowskiej. Dobry opiekun SU potrafi wyzwolić w uczniach twórczą inicjatywę i chęć działania.
Spółdzielnia Uczniowska w sposób naturalny włącza młodzież w życie lokalnego środowiska. Młodzi spółdzielcy nawiązują rozmaite kontakty z dorosłymi, muszą załatwiać „dorosłe sprawy” takie jak zakup towarów do sklepiku czy transport. W ten sposób uczą się samodzielności w rzeczywistych sytuacjach.
Nauczycielom, jak również rodzicom, powinno zależeć na tym, aby dzieci przygotowały się do dorosłego życia ucząc się praktycznego myślenia, kalkulowania i rozważnego podejmowania decyzji.
W Spółdzielni Uczniowskiej obowiązują te same struktury władzy i zasady działania jak w spółdzielczości dorosłych, oparte na przepisach znowelizowanego Prawa Spółdzielczego.
Działalność spółdzielczości uczniowskiej koordynuje, inspiruje i nadzoruje Fundacja Rozwoju Spółdzielczości Uczniowskiej.”
„SZAROTKA”
Spółdzielnia "Szarotka" funkcjonuje prawie od początku istnienia szkoły na Chrobaczem. Oczywiście na początku funkcjonowała przy dwuzimowej szkole dla dziewcząt, później przy Technikum Rachunkowości Rolnej, potem w Liceum Ekonomicznym, a obecnie w Zespole Szkół im. bł. ks. Piotra Dańkowskiego w Jordanowie.
Zmieniały się szkoły, lokale, ale młodzież zawsze chętnie pracowała w spółdzielni. Od kilku lat w nowej szkole spółdzielnia ma swój mały lokal. Znajdują się w nim stoliki, krzesła - można tu wypić kawę, herbatę, zjeść drożdżówkę czy pączka. W sklepiku można kupić drugie śniadanie (kanapka, drożdżówka), napoje i słodycze. Preferując zdrowe odżywianie, proponujemy uczniom owoce, jogurty oraz różnego rodzaju soki i napoje owocowe. 
Lokal rozpoczyna działalność przed rozpoczęciem lekcji i czynny jest na każdej przerwie. Jednorazowo w sklepiku sprzedają 3 - 4 osoby. Rozliczenia odbywają się przeważnie co miesiąc. Klasa sprzedaje cały rok kalendarzowy - w ten sposób nie ma problemu z podziałem zysku. Spółdzielnia łączy w naturalny sposób szkołę ze środowiskiem. Młodzi spółdzielcy wchodzą w rozmaite kontakty ze środowiskiem, zdobywają doświadczenie do przyszłej pracy zawodowej. 
Praca w naszej spółdzielni to nie tylko praktyka, ale niejako staż zawodowy. Uczniowie prawie o wszystkim decydują sami i prawie wszystko sami załatwiają. Sami decydują o wyborze dostawców (... u kogo taniej...), o tym jaki towar zamówić i ile (to ważna umiejętność - towaru nie powinno zabraknąć, ale też nie powinno go być za dużo - szczególnie artykułów o krótkim okresie trwałości). Uczniowie odpowiadają materialnie za powierzony towar i pieniądze. Spółdzielcy wypełniają związane z działalnością gospodarczą dokumenty: asygnaty kasowe, Bankowe Dowody Wpłaty i inne, ustalają marże, rejestrują utargi - jest to więc jednocześnie mała praktyka w księgowości. 
Za swoje osiągnięcia Spółdzielnia Uczniowska "Szarotka" zajmuje systematycznie czołowe miejsca (pierwsze lub drugie) w ogólnopolskim konkursie na najlepiej pracującą spółdzielnię uczniowską w kraju (w grupie szkół ponadpodstawowych). W roku szkolnym 2012/2013 zajęliśmy kolejny raz pierwsze miejsce i zdobyliśmy kolejny Puchar.
Niewykluczone, że dzisiejsi członkowie Spółdzielni "Szarotka" założą w przyszłości spółdzielnie, w których znajdą pracę nie tylko sami, lecz także ich koledzy, czy inni mieszkańcy tutejszych terenów. 
O tym, że to potrafią, że znają świetnie problematykę spółdzielczą i że "nic w tej dziedzinie nie jest im obce" mogą świadczyć m.in. wysokie miejsca w Ogólnopolskiej Olimpiadzie  Wiedzy o Spółdzielczości.
Z wygospodarowanego zysku spółdzielcy mają dofinansowane zagraniczne wycieczki, na które od wielu lat jeżdżą w klasie maturalnej. W ostatnich latach zwiedzili m.in. Włochy, Francję, Grecję, Hiszpanię i Turcję . 
Oprócz postaw przedsiębiorczych wyrabiamy również u naszych uczniów postawy proekologiczne. Uczestniczymy w akcji "Sprzątanie Świata", realizujemy program "Od nasionka do kompostu", organizujemy zbiórkę surowców wtórnych itp. Oprócz tego typu "praktycznych" akcji zapoznajemy młodzież z zasadami oraz ze znaczeniem ekologii w życiu człowieka i świata. Swoją wiedzę z tego zakresu uczniowie mają możliwość sprawdzić uczestnicząc w różnego rodzaju konkursach o tematyce ekologicznej, np.: "Zdrowa Przyroda, Zdrowa Żywność, Zdrowy Człowiek" itp.